Jakub Błaszczykowski w 16. minucie meczu towarzyskiego z Niemcami opuścił boisko i oficjalnie zakończył karierę reprezentacyjną. Piłkarz Wisły Kraków został pożegnany gromkimi brawami, okrzykami „dziękujemy” i szpalerem, który utworzyli piłkarze kadry.
Dla Jakuba Błaszczykowskiego mecz z Niemcami był 109. spotkaniem w „Biało-Czerwonych” barwach. Już przed meczem Fernando Santos zapowiedział, że Kuba zagra od pierwszej minuty z opaską kapitańską. Do dyspozycji piłkarza pozostawiał, jak długo czasu spędzi na placu gry.
Już przed meczem kadrowicze zaprezentowali się w koszulkach z napisem „Kuba 16” i podobizną Jakuba Błaszczykowskiego. Cezary Kulesza podarował byłemu kapitanowi reprezentacji koszulkę z numerem 109.
Błaszczykowski zszedł z boiska w 16. minucie. Trudno o bardziej symboliczną chwilę, bowiem całą karierę grał z „16” na plecach. Gdy sędzia techniczny zaprezentował tablicę sygnalizującą zmianę na PGE Narodowym, wybuchł aplauz. Kibice gromkimi oklaskami pożegnali zasłużonego reprezentanta.
Opaska kapitańska powędrowała do Roberta Lewandowskiego, chwilę później Kubę Błaszczykowskiego otoczył szpaler złożony z piłkarzy reprezentacji Polski. Na boisko wszedł Michał Skóraś, który rozgrzewał się od początku spotkania. Kamera już poza linią końcową uchwyciła, jak Błaszczykowski wpadł w ramiona swojej rodzinie.