Kolega z szatni o Arturze Borucu: Czuć było alkohol

autorstwa redakcja, 2 lata temu

Paul Caddis, były kolega z szatni w Celtiku Glasgow, wspomina Artura Boruca. Wspomina z podziwem, choć nie z takim, jakiego spodziewali się kibice. – Pojawiał się na treningu dzień po imprezie, a nadal był niesamowity – mówi Szkot w programie „Under The Cosh”.

Artur Boruc ma na koncie 194 spotkania w barwach Celtiku, w których zachował 77 czystych kont, stając się legendą klubu z Glasgow. Polak ma na koncie trzy mistrzostwa kraju, puchar i dwa puchary ligi. A kibice zapamiętali nie tylko jego kapitalne interwencje, ale również krnąbrny i prowokatorski styl poza boiskiem.

Były kolega z drużyny Artura Boruca, Paul Caddis, opowiada, że przed treningami od byłego reprezentanta Polski często było czuć alkohol. Szkot twierdzi, że bramkarz i jego „zamiłowanie do alkoholu oznaczało, że nie miał szacunku do zasad”.

– Gdy Artur Boruc przyjeżdżał na treningi czarną taksówką, było od niego czuć woń alkoholu. Mimo to był wyśmienitym bramkarzem – stwiedził Caddis.