Nie milkną echa goryczy porażki po odpadnięciu Karabachu w starciu z Rakowem Częstochowa w II rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Najpierw dziennikarze postanowili wylać wiadro pomyj podczas konferencji pomeczowej. Teraz jeden z nich nazywa ekipę mistrzów Polski „odrażającym zespołem”. A to nie wszystko.
Raków Częstochowa dzięki „zwycięskiemu remisowi” 1:1 w Baku z Karabachem awansował do III rundy eliminacji Ligi Mistrzów, w której zmierzy się z mistrzem Cypru, Arisem Limassol. Taki obrót spraw nie spodobał się lokalnym azerskim dziennikarzom.
Najpierw po meczu na konferencji Dawid Szwarga musiał wysłuchiwać prowokacyjnych pytań. Trener Rakowa zachował czujność i każde z nich ripostował.
Teraz Azerowie rozpisują się za pośrednictwem lokalnych serwisów internetowych o niesprawiedliwości, jaka spotkała Karabach. Co więcej, nazywają Raków „odrażającym zespołem”. Twierdzą, że Aris nie będzie miał problemów z poradzeniem sobie w dwumeczu z mistrzami Polski.
– Co za odrażający zespół. To bardzo słaba drużyna. Cały mecz grali źle. Aris strzeli im pięć goli. Karabach miał pecha – twierdzi Elsevar Mammadov z Qafqazinfo.az, tłumaczony przez „Onet Przegląd Sportowy”.
W III rundzie eliminacji Ligi Mistrzów Raków Częstochowa rozegra mecze z Arisem Limassol: 8 sierpnia u siebie i 15 sierpnia na Cyprze. Mecz „na swoim terenie” mistrzowie Polski rozegrają w Częstochowie, co potwierdził po meczu w Baku Piotr Obidziński.