Adam Buksa nie zatrzymuje się w MLS! Dzisiejszego wieczora dołożył kolejne dwa trafienia, tym razem przeciwko Atlanta United. Jego New England Revolution zremisowało mecz 2-2. A Polak zaliczył dwa piękne trafienia. Na szczególne wyróżnienie zasługuje „siatka” założona bramkarzowi przy pierwszym trafieniu.
[the_ad id=”3886″]
Adam Buksa, reprezentant Polski, dzięki dwóm trafieniom znów podskoczył w klasyfikacji króla strzelców amerykańskiej ligi MLS. Dzięki dwóm bramkom przeciwko Atlanta United jest na 7. miejscu. Polak na swoim koncie ma już 6 ligowych trafień. Niedawno dołożył też dwie bramki w USA Open – Pucharze USA.
W dzisiejszym meczu, który został rozegrany na Mercedes-Benz Stadium w stolicy stanu Georgia, wynik otworzył gracz AU Thiago Almada w 15. minucie. Dokładnie kwadrans potem Buksa wyrównał i ekipy zeszły na przerwę przy stanie 1-1. Na uwagę zasługuje znakomite wykończenie Adama, który założył „siatkę” bramkarzowi Atlanty United.
Po zmianie stron reprezentant Polski zdobył drugiego gola już 10 minut po starcie drugiej połowy. Drużyna z Nowej Anglii nie cieszyła się długo prowadzeniem, bo w 63. minucie Luiz Araujo doprowadził do remisu 2-2. Rezultat nie uległ zmianie aż do ostatniego gwizdka sędziego. Przez to New England Revolution okupuje 11. miejsce w ligowej tabeli.