Grzegorz Krychowiak pozywa lekarza reprezentacji. Chodzi o miliony złotych

autorstwa redakcja, 1 rok temu

Jak donosi portal „Onet.pl”, Grzegorz Krychowiak skierował zawiadomienie do prokuratury przeciwko lekarzowi reprezentacji Polski, Jackowi Jaroszewskiemu. Obaj panowie niedawno otworzyli wspólną klinikę. Piłkarz oskarża Jaroszewskiego o potajemne przejęcie kontroli nad jedną z ich spółek.

Na początku 2022 r. Grzegorz Krychowiak, Jacek Jaroszewski i Paweł Bamber (fizjoterapeuta kadry) otworzyli w Dąbrowie pod Poznaniem centrum medyczne.

Trójka powołała spółkę „Medklinika Inwestycje”. Jej większościowym udziałowcem został reprezentant Polski. W roli prezesa zarządu został postawiony Krzysztof Krychowiak, brat Grzegorza. Celem było wybudowanie specjalistycznego szpitala ortopedycznego. W międzyczasie inwestorzy otworzyli mniejszą klinikę.

Klinika przyjmuje nowych pacjentów, ale jak donosi Janusz Schwertner z „Onetu” drogi pomiędzy wspólnikami się rozeszły. Grzegorz Krychowiak miał pożyczyć założonej przez nich spółce „Medklinika Inwestycje” trzy miliony złotych. Z czasem między stronami zaczęło dochodzić zarzutów dotyczących niewywiązywania się z umów czy nagłych zmian planów.

Konflikt miał eskalować na początku 2023 roku, kiedy Jaroszewski i Bamber, jak uważa strona Krychowiaka, postanowili potajemnie przejąć kontrolę nad spółką-córką „Medklinika”, która zarządza kliniką.

– Najpierw pan Jaroszewski w tajemnicy odwołał Krzysztofa Krychowiaka z zarządu spółki, a następnie powołał w jego miejsce… swoją żonę Joannę oraz Pawła Bambera. Następnie nowy zarząd dokonał sprzedaży 100 proc. udziałów w spółce prowadzącej klinikę niejakiemu Tadeuszowi Fajferowi. A kwota transakcji wyniosła… 5 tys. zł, choć my wartość spółki szacujemy na kilka mln zł – tłumaczy w rozmowie z Onetem mec. Marcin Witkowski, pełnomocnik braci Krychowiaków.

Tadeusz Fajfer, odkupujący udziały, to były piłkarz Lecha Poznań i Lechii Gdańsk. Pod koniec zeszłego roku został dyrektorem sportowym Warty Poznań. Kiedy odkupił udziały po niespodziewanie atrakcyjnej cenie – tego samego dnia odsprzedał je Jackowi Jaroszewskiemu oraz Pawłowi Bamberowi, również za 5 tysięcy zł.

Stanowisko Krychowiaków w tej sprawie jest jednoznaczne. Uważaj, że wszystko było skrzętnie zaplanowane. A wspólnicy chcieli pozbawić ich kontroli nad spółką.

W zawiadomieniu czytamy: „Z całą pewnością także Jacek Jaroszewski pozyskał znanego ze środowiska piłkarskiego Tadeusza Fajfera jako osobę, która weźmie udział w tej transakcji, a następnie odsprzeda Jackowi Jaroszewskiemu oraz Pawłowi Bamberowi udziały w przedmiotowej spółce”.

Do sprawy wkrótce ma się odnieść Jaroszewski, który wedle informacji prezentowanych przez „Onet” ma zupełnie inne zdanie w związku z tą aferą.