Robert Lewandowski dostał pytanie o wyjście na murawę z córką. Nagle zaczął łamać mu się głos

autorstwa redakcja, 1 miesiąc temu

Na czwartkowe spotkanie z Estonią Robert Lewandowski miał wyjątkową eskortę. Kapitan reprezentacji Polski został wyprowadzony na murawę przez córkę Klarę. W wywiadzie po zwycięskim meczu 5:1 „Lewy” otrzymał pytanie o tę sytuację, nagle zaczął łamać mu się głos. – To zostanie dla nas na zawsze – wyznał.

Przed meczem półfinałowym baraży do Euro 2024 miał miejsce przyjemny obrazek. W dziecięcej eskorcie wzięła udział córka Roberta Lewandowskiego, Klara. Dziewczynka wyprowadziła swojego ojca na boisko. Trzeba przyznać, że przyniosła szczęście reprezentacji Polski, która ograła Estonię 5:1.

Robert Lewandowski w pomeczowym wywiadzie dostał pytanie o to, skąd popłynęła inspiracja, aby to właśnie z córką wyjść na mecz na Stadionie PGE Narodowym. Nagle, gdy zaczął mówić o tym, jakie wyzwoliło to w nim emocje, zaczął łamać mu się głos. – To był mój pomysł i Ani. Wspólny. Klara się bardzo denerwowała, ona jest emocjonalna. Stresuje się wieloma rzeczami, więc się przełamała. Dla nas – dla rodziny, to jest wyjątkowe i tak samo dla Klary, to jest coś fantastycznego, jak dzieci mogą ci towarzyszyć w karierze i być razem z tobą. To zawsze było marzenie wyjść razem na spotkanie z córką albo z córkami – być może to przed nami kolejny krok. To jest super. Jako ojciec jestem dumny i cieszę się bardzo. Zdejmmy sobie sprawę, że tych momentów wiele może nie być, a takie okazje to są pamiątki na całe życie i będziemy spinali przez wiele kolejnych lat. To zostanie dla nas na zawsze – skwitował kapitan reprezentacji Polski w rozmowie z Mają Strzelczyk na antenie TVP Sport.

Polacy dzięki zwycięstwu awansowała do finału baraży. We wtorek 26 marca czeka ich starcie z Walią w Cardiff.