Mariusz Rumak musiał stanąć w ogniu pytań po zremisowanym 1:1 meczu z Widzewem Łódź w przedostatniej kolejce PKO Ekstraklasy, przez który Lech Poznań pogrzebał szanse na udział w eliminacjach do europejskich pucharów. Jedno z pytań było szczególne, bowiem dziennikarz Bogusław Kukuć pogratulował Mariuszkowi Rumakowi osiągnięć i zadał trudne pytanie. Trener Lecha zareagował w swoim stylu.
Lech Poznań stanął przed szansą, by uratować sezon w przedostatniej kolejce. Ze względu na wygraną Legii z Wartą, by marzyć o europejskich pucharach, koniecznie musiał wygrać spotkanie z Widzewem w Łodzi. Nadzieje szybko poszybowały w górę, bo rozpoczęło się lepiej dla „Kolejorza”, który objął prowadzenie po trafieniu Kristoffera Velde w 21. minucie meczu.
Piłkarze Lecha prezentowali się lepiej do końcówki pierwszych 45. minut. Po jednym z dośrodkowań, gdy Bartosz Mrozek wyszedł, by wypiąstkować piłkę,przy okazji uderzył łokciem w Kamila Cybulskiego. Sędzia po analizie VAR podyktował karnego. Z 11 metrów nie pomylił się Imad Rondić.
Po meczu w ogniu pytań stanął Mariusz Rumak, który odbył jedną z ostatnich konferencji w roli trenera Lecha Poznań, od nowego sezonu pałeczkę po nim przejmie Niels Frederiksen. Szczególną uwagę przykuło jedno pytanie. Na pomeczowej konferencji Rumak nieoczekiwanie zebrał gratulacje od Bogusława Kukucia (autora książki „Mój Widzew – 100 wyjątkowych piłkarzy RTS”) za szósty mecz w roli szkoleniowca Lecha, w którym Lech nie przegrywa (trzy zwycięstwa, trzy remisy). Mariusz Rumak podziękował za słowa uznania. Dziennikarz przytoczył szczegóły kilku z tych spotkań.
Jednak w swoim poprosił o wytłumaczenie sytuacji z ostatnich czterech kolejek, w których ani Widzew, ani Lech nie był w stanie wygrać meczów. – Ciężko powiedzieć mi o Widzewie. Zaskoczył mnie pan tym pytaniem. Chciałbym powiedzieć coś mądrego, ale żadne mądre słowa nie przychodzą mi do głowy.
Chwilę później Mariusz Rumak dodał: – Był pan jedyną osobą, która gratulowała na konferencji. Nie tylko tej – podsumował trener „Kolejorza”.
Za tydzień w multilidze Lech Poznań zmierzy się Koroną Kielce, która wciąż walczy o utrzymanie w PKO Ekstraklasie. Dla „Kolejorza” będzie to mecz bez większej stawki poza walką o jak najwyższe miejsce w lidze, co może mieć przełożenie na premie po zakończonym sezonie.
Zapis całej konferencji. Pytanie Bogusława Kukucia od 7:18:
