Łukasz Gikiewicz po blisko 10 latach wrócił do Polski. 35-letni napastnik zdecydował się na grę w wielkopolskiej klasie okręgowej dla Szturmu Junikowo Poznań.
Łukasz Gikiewicz opuścił Polskę 10 lat temu tuż po sięgnięciu ze Śląskiem Wrocław po mistrzostwo Polski. Snajper rozpoczął podróż dookoła świata. Występował na Cyprze, w Kazachstanie, Bułgarii, Arabii Saudyjskiej, Tajlandii, Jordanii, Rumunii, Kataru i Indii. Największe sukcesy Gikiewicz odnosił w Jordanii, gdzie zdobył mistrzostwo, puchar i dwa razy superpuchar, raz zostając królem strzelców ligi.
Zimą był blisko porozumienia z Resovią. – Miałem co prawda oferty z Iraku oraz Rumunii, ale wolę robić papiery trenerskie i za parę lat być trenerem – mówi Gikiewicz w rozmowie z Interią Sport. Napastnik ujawnił też, że miał ofertę z Wieczystej Kraków.
Teraz Gikiewicz zdecydował się na grę w wielkopolskiej klasie okręgowej (siódmy poziom rozgrywkowy) dla drużyny Szturmu Junikowo. Klub ma siedzibę w Poznaniu. Ostatnio było o nim głośno przy okazji letniego transferu Luisa Henriqueza, znanego z gry dla Lecha Poznań. Gikiewicz to niejedyne wzmocnienie. Do drużyny dołączył też znany z Ekstraklasy, Miłosz Przybecki.