Jak donosi Karol Bochenek, specjalista od ligi rosyjskiej, Znamia Nogińsk, grająca na trzecim poziomie rozgrywkowym w Rosji, próbowała zmobilizować swoich fanów do zbierania funduszy na drony bojowe, które miałyby trafić na front w Donbasie. Efekt? Prawie nikt nie przyszedł na mecz.
[the_ad id=”3886″]
W barwach Znamii gra były reprezentant Rosji, Roman Pawluczenko. Występujący w 3. lidze klub chciał przeznaczyć dochód ze sprzedaży biletów na zakup dronów bojowych, które miałyby zostać użyte do działań bojowych w Ukrainie. „Przyjaciele, wszystkie pieniądze ze sprzedaży biletów na mecz z Arsenalem II Tuła w dniu 7 maja zostaną przeznaczone na kupno dronów dla obrońców Donbasu i bojowników 'Z'” – apelowano na profilu klubu w mediach społecznościowych.
Nawoływania przyniosły mizerny skutek. Na sobotnim meczu zjawiło się ledwie 150 kibiców. Zbyt wielkiego wsparcia finansowego dla wojska nie będzie. Frekwencja na stadionie w Nogińsku zwykle jest niewiele większa. Oscyluje w granicach 200.