Może pomieścić 13,5 tysiąca widzów, jest nowoczesny, dobrze wpisuje się w otoczenie. Tak wygląda projekt nowego stadionu Hutnika Kraków. Szkoda tylko, że jak mówi sam wykonawca wizualizacji „powstał bardziej z pasji”. Pytanie: co dalej?
[the_ad id=”3886″]
Wizja architekta Piotra Grabowskiego niestety pozostaje jedynie w sferze marzeń kibiców z Nowej Huty. Stadion Hutnika w nowym wyobrażeniu znalazł się w miejscu obecnego. Ma owalny kształt, ażurową podświetlaną elewację. Pojemność to 13536 siedzisk składających się w napis „HUTNIK”. Zakłada strefę VIP i skyboxy.
Na chwilę obecną nie ma tematu budowy nowego obiektu w Krakowie. Wizualizacje Piotra Grabowskiego wzbudziły niemałe zdziwienie w środowisku kibiców Hutnika Kraków.
Jak przyznaje sam architekt, wizualizacje powstały bardziej dla uzupełnienia portfolio i własnej zajawki niż z konkretnego zlecenia. – Tak, to nie jest żadne zlecenie, żaden projekt na zamówienie. Powstał bardziej z pasji sportowej, zainteresowania tematyką architektury obiektów sportowych. Projekt powstawał od paru lat, w różnych wariantach. Skończyłem go, więc chciałem go zaprezentować – przynzał Piotr Grabowski w rozmowie z Gazetą Krakowską.
Kto wie, czy w przyszłości nie doczekamy się realizacji tej śmiałej wizji. Wszystko w rękach Hutnika i jego piłkarzy. Nie zapowiada się, żeby w najbliższym czasie spadkowicz do III ligi otrzymał nowy obiekt.