Adam Hlousek, były zawodnik Legii Warszawa, jest zadłużony na ponad 20 milionów czeskich koron. Wśród wierzycieli są m.in. koledzy z warszawskiej drużyny.
Adam Hlousek występował w Legii Warszawa przez dwa i pół roku. Przez ten czas stanowił pewny punkt lewej obrony. Czech trzykrotnie zdobywał mistrzostwo Polski i dwa razy Puchar Polski. W 2019 roku przeszedł do Viktorii Pilzno. Ostatnio jego pracodawcą jest czeski FC Zlin.
Czeskie media donoszą, że Hlousek narobił ogromnych długów. Kwota, jaką jest winny różnym podmiotom, wynosi ponad 20 milionów czeskich koron, czyli około cztery miliony złotych.
Dzięki czeskim mediom dowiadujemy się, że Hlousek najwięcej dłużny jest stoperowi Sparty Praga – Ondrejowi Celustce. Ma mu być winny siedem i pół miliona czeskich koron – około półtora miliona złotych.
Wśród wierzycieli Hlouska znajdziemy też nazwisko kojarzone z Legią Warszawa i Lechem Poznań. Kasprowi Hamalainenowi Hlousek ma być winny około sześć milionów czeskich koron – około 1,2 mln złotych. Lista opiewa na 27. wierzycieli, którym Czech jest winny pieniądze.
Kierownictwo obecnego klubu, FC Zlin, twierdzi, że do końca 2022 roku wypłacało 34-latniemu obrońcy 96 tysięcy czeskich koron miesięcznie. Pod koniec roku kontrakt został znacząco obniżony z powodów zdrowotnych.
Trenerem Hlouska jest znany czeski szkoleniowiec Pavel Vrba. Po ostatnim ligowym meczu dosadnie skomentował zachowanie piłkarza, który nagle zaginął. – Nawet nie wiem, gdzie jest Hlousek. Czy na chorobowym, czy w Brazylii. Widziałem go na początku, a potem zniknął. Od tamtej pory ktoś go szuka i nie jestem to ja – podsumował trener.
Okazuje się, że Hlousek złożył w sądzie w mieście Hradec Kralove wniosek o bankructwo. Kilka dni temu sąd wezwał piłkarza do uzupełnienia wniosku. W komplecie dokumentów jest lista wierzycieli Hlouska z podziałem na osoby fizyczne i prawne z Czech i zza granicy. Stąd wiadomo, komu piłkarz jest dłużny pieniądze.
Na liście, oprócz wcześniej wymienionych, znajdziemy Tomasa Necida, któremu wisi 332 tysiące koron czeskich (ok. 66 tysięcy zł.). Wśród poszkodowanych jest też jego były klubowy kolega z Bruk-Bet Termaliki Nieciecza Michała Bezpalca, 46 tysięcy koron (ok. 9 tysięcy zł.). Czeskich piłkarz musi oddać pieniądze również czterem polskim bankom. Roszczenia wobec Czecha zgłosił też ZUS i Urząd Skarbowy w Tarnowie.