Górnik po powrocie Jana Urbana na stanowisko trenera kontynuuje znakomitą passę. Do końca sezonu 22/23 PKO Ekstraklasy zostały dwie kolejki. Wciąż nie wiadomo, jaka przyszłość czeka szkoleniowca zabrzan. Sam zainteresowany zabrał głos w tej sprawie na kanale YouTube „Po Gwizdku”. Jego słowa mogą zaskakiwać.
Górnik Zabrze skorzystał na ponownym zatrudnieniu Jana Urbana. Zabrzanie nie stracili punktów w lidze od pięciu spotkań. W tym czasie pokonali Widzew Łódź, Lech Poznań, Wartę Poznań, Śląsk Wrocław i Zagłębie Lubin. Efekt nowej miotły? Trudno o inny wniosek, zwłaszcza że wcześniej zabrzanie wygrywali tylko siedmiokrotnie w lidze.
O ile w najbliższych dniach Górnik Zabrze podpisze kontrakt z Lukasem Podolskim na kolejny sezon PKO Ekstraklasy. Wciąż nieznana jest przyszłość Jana Urbana, który również ma umowę tylko do końca sezonu. Sam zainteresowany w programie „Po Gwizdku” zdradził zaskakujące kulisy negocjacji.
– Miałem umowę, zostało tak, jak było. Nie było rozmów, że jak się utrzymamy, to przedłużymy kontrakt. Nie, nic… Po prostu wziąłem się do roboty i tyle – przyznał Jan Urban w rozmowie z kanałem „Po Gwizdku”.
Prezes Górnika Zabrze, Adam Matysek, stwierdził, że klub mocno naciska na przedłużenie kontraktu. – Byłoby nietaktem nie rozmawiać o nowej umowie z człowiekiem, który wyprowadził nas z takiej ciężkiej sytuacji w tabeli. Sprawa jest cały czas otwarta. My bardzo chcemy, żeby został i żeby to sfinalizować jak najszybciej – wyjawił w rozmowie z „Dziennikiem Zachodnim”.
Górnikowi Zabrze do końca sezonu pozostały dwa mecze – z Pogonią Szczecin i Miedzią Legnica. Obecnie zabrzanie są na szóstej pozycji w tabeli z 44 punktami na koncie.