Legia Warszawa rozegrała zaległe spotkanie 6. kolejki PKO Ekstraklasy z Pogonią Szczecin. Mecz obfitował w zwroty akcji, piękne bramki i wysokie tempo. Wicemistrzowie Polski pokazali charakter i mimo kontrowersyjnej czerwonej kartki dla Artura Jędrzejczyka wygrali 4:3.
W związku ze spotkaniami w eliminacjach do europejskich pucharów Legia Warszawa skorzystała z przełożenia spotkań dwukrotnie. Gdy reszta klubów rozgrywa mecze Pucharu Polski Legia Warszawa nadrabia mecz z Pogonią Szczecin.
Strzelanie dla gospodarzy rozpoczął Kamil Grosicki. W 29. minucie meczu Pogoń zaskoczyła Legią znakomitą kontrą i trzema podaniami oszukała obronę przyjezdnych. Zaledwie trzy minuty później Tomas Pekhart doprowadził do wyrównania. Czech wykorzystał świetne dośrodkowanie Pawła Wszołka.
Problemy Legii zaczęły się w doliczonym czasie gry, gdy Artur Jędrzejczyk został ukarany czerwoną kartką. Początkowo Tomasz Musiał ukarał obrońcę żółtą kartkę, ale zespół VAR miał pewne wątpliwości co do sytuacji zwarcia z Koulourisem. Sędziowie uznali, że reprezentant Polski umyślnie nastąpił Greka. Przyglądając się wnikliwie powtórce ciężko jednak zauważyć premedytację w zachowaniu piłkarza Legii.
W 49. miunucie meczu Koulouris pokonał Kacpra Tobiasza po akcji, która wywiązała się po fatalnej stracie gości. Wydawało się, że Pogoń musi dowieźć ten rezultat.
Czerwona kartka nie podłamała jednak legionistów. Cały czas dominowała. Miała wyższe posiadanie piłki, częściej zagrażała bramce rywali. Aż w końcu w 70. dopięli swego. Paweł Wszołek dostał świetne dośrodkowanie od Patryka Kuna i strzałem głową pokonał bramkarza Pogoni, Cojocaru.
Pogoń szybko odpowiedziała trafieniem Biczachcziana. Minutę po golu Legii Ormianin cudownym wolejem sprzed pola karnego pokonał Tobiasza strzałem przy słupku.
Legia odpowiedziała trafieniem Elitima, który miał sporo szczęścia. Jego piłka natrafiła po drodze na Malca i wpadła do siatki w 79. minucie meczu.
W 85. minucie Steve Kapuadi zdobył zwycięską bramkę dla przyjezdnych. Francuz wykorzystał centrę Elitima z rzutu wolnego.
Legia Warszawa jest liderem rozgrywek PKO Ekstraklasy mimo jednego spotkania rozegranego mniej niż wicelider, Śląsk Wrocław.