Lukas Podolski komentuje chaos w Górniku Zabrze. „Nie jest to zrobione w stu procentach”

Lukas Podolski znów otwarcie skomentował chaos organizacyjny w Górniku Zabrze. Piłkarz uderzył w działaczy wypominających mu zarobki, wytknął, że w klubie nie wykorzystuje się potencjału. W końcu wspomniał o tym, że „więcej tu zapłacił, niż zarobił” – stwierdził w rozmowie na kanale YouTube portalu „Meczyki.pl”.

Górnik Zabrze w ostatnich miesiącach cierpi na spory bałagan w gabinetach klubowych, w których doszło do sporych zmian. Z klubu odeszli dyrektor sportowy Łukasz Milik, rzecznik prasowy Konrad Kołakowski i prezes Adam Matysek. Do opinii publicznej trafiły również informacje, że piłkarze nie otrzymują wynagrodzeń na czas.

W piątek pojawiły się informacje podane przez prezydent miasta Zabrze, panią Małgorzatę Mańkę–Szulik ws. powołania komisji, która ma wybrać jedną z trzech ofert zakupu klubu od miasta. Wiele wskazuje na to, że wśród nich znajduje się opcja należąca do biznesmena powiązanego z Lukasem Podolskim.

Lukas Podolski nie po raz pierwszy postanowił opowiedzieć wprost o tym, co nie podoba mu się w klubie. Tym razem udzielił rozmowy opublikowane na kanale YouTube portalu „Meczyki.pl”. Piłkarz zarzucił władzom, że te nie wykorzystują w pełni potencjału drzemiącego w jego rozpoznawalności. – Musi to inaczej wyglądać, żeby to wykorzystać na maksa. Nie chodzi tu o jedną czy drugą osobę, ale o Górnik jako cały klub. Jak się ma takiego piłkarza jak ja, to się powinno to wykorzystać. Moim zdaniem nie jest to zrobione w stu procentach – stwierdził „Poldi”.

Niemiec wyjawił, że denerwuje go, gdy działacze wtrącają się w sprawy finansowe i gaży, jaką pobiera z klubu. – Więcej tu zapłaciłem, niż zarobiłem. Nie chodzi o to, że Podolski ratuje Górnika. Mam taki charakter, że lubię pomagać, nie zawsze muszą pisać o tym gazety. Czasami mnie wk***ia, gdy ktoś z klubu albo z miasta mówi, że Podolski tyle zarabia. Zawsze sobie przeliczam, ile ja dla tego Górnika zrobiłem, ile wydałem. Nie widać tego może w gotówce, ale jak to policzyć, to wyjdzie bardzo duża suma – dodał.

Górnik Zabrze przebywa na zgrupowaniu w Turcji, gdzie ma za sobą jeden zwycięski (4:3) sparing z ósmym zespołem bułgarskiej ekstraklasy, Botewem Płowdiw. Zabrzanie przygotowują się do drugiej części sezonu – po 19. kolejkach PKO Ekstraklasy plasują się na 7. miejscu w tabeli ze stratą 7 punktów do podium i ośmiu „oczek” przewagi nad strefą spadkową.