Mecz Ruchu z Wisłą wmieszany w politykę. Dlatego Morawiecki walczy o Stadion Śląski

autorstwa redakcja, 1 rok temu

Wybory tuż, tuż, ale niewielu kibiców Ruchu Chorzów i Wisły Kraków spodziewało się, że mecz Fortuna 1. Ligi wywoła tyle emocji i zostanie wmieszany w politykę. Klub i zarządca Stadionu Śląskiego ogłosili, że nie doszli do porozumienia ws. organizacji spotkania na największym śląskim stadionie. Teraz do akcji wkroczył Mateusz Morawiecki.

Ruch Chorzów jest zmuszony grać na obiekcie Piasta w Gliwicach. Obiekt przy Cichej został tymczasowo zamknięty z powodu uchybień dot. bezpieczeństwa. Stąd pomysł rozegrania 22 kwietnia hitowego spotkania Fortuna 1. Ligi pomiędzy Ruchem a Wisłą na Stadionie Śląskim.

21 marca Ruch Chorzów i zarządca Stadionu Śląskiego opublikowali oświadczenie w tej sprawie. Strony nie osiągnęły “kompromisu w zakresie rozkładu ciężaru odpowiedzialności związanej z ewentualnymi uszkodzeniami Stadionu Śląskiego, które mogłyby zagrozić organizacji wcześniej zaplanowanych imprez lekkoatletycznych, co w konsekwencji rodziłoby konieczność poniesienia potencjalnie wielomilionowych kosztów związanych z przeniesieniem tychże imprez”.

Teraz do akcji wkroczył premier Mateusz Morawiecki nawołujący do organizacji imprezy na Stadionie Śląskim, tym samym wpisując mecz w konflikt polityczny, który wybuchł pomiędzy nim a Marszałkiem województwa śląskiego Jakubem Chełstowskim.

W 2022 roku Jakub Chełstowski utworzyli klub stowarzyszenia „Tak! dla Polski” w sejmiku, co poskutkowało utratą przez Prawo i Sprawiedliwość większości w tym gremium. Od początku powstania ruchu, sprzeciwia się on centralizacji władzy prowadzonej przez rząd Mateusza Morawieckiego, oraz zmniejszaniu dochodów samorządów.

Premier Morawiecki postawił pod ścianą Chełstowskiego. Jedno jest pewne, w najbliższych dniach możemy spodziewać się politycznej wymiany ognia.

Aktualizacja. Do sprawy odniósł się już Marszałek, zarzucając kłamstwo Mateuszowi Morawieckiemu. „W końcu interesujesz się sprawami Śląska? Choć dawno Ciebie tutaj nie było”. Jakub Chełstowski zaczepił też Ministra Sportu i Turystyki Kamila Bortniczuka: „Bortniczuk zabrał 5,5 mln zł dotacji na wymianę oświetlenia na Stadionie. Gdzie wtedy byłeś? Moje drzwi zawsze są otwarte na dialog, nie tak jak u twojego Wojewody”.