Piłkarze Górnika Zabrze odmówili wyjścia na piątkowy trening. Zawodnicy nie dostają wypłat już od dwóch miesięcy. Klub wydał w tej sprawie komunikat.
W czwartek pojawił się wywiad „WP Sportowych Faktów” z Lukasem Podolskim, który potwierdził, że zaległości wobec piłkarzy Górnika sięgają dwóch miesięcy.
– Nie będę przecież kłamał. Jestem kapitanem zespołu, a dokładniej jednym z kapitanów. Nie mogę więc oszukiwać, bo mówię też w imieniu innych. Zawodnicy są wk…, tyle – powiedział Lukas Podolski.
Reszta drużyny również postanowiła zareagować na brak wypłat. W piątek zawodnicy nie wyszli na trening. Cześć z nich poszła na siłownię, reszta rozeszła się do domów.
O proteście piłkarzy jako pierwsza poinformowała grupa kibiców Torcida. Do opisanych zdarzeń odniósł się w komunikacie klub.
– O godz. 10:30 zarząd Górnika Zabrze w osobach Małgorzaty Miller-Gogolińskiej i Tomasza Masonia spotkał się z piłkarzami pierwszego zespołu oraz sztabem szkoleniowym, by przeprosić za dwumiesięczną zaległość w wypłatach i wytłumaczyć powody opóźnienia pensji. Główną przyczyną jest nieotrzymanie w planowanych terminach łącznie blisko 7 800 000 zł od kontrahentów z tytułów transferów. Zarząd przedstawił drużynie także plan uregulowania zobowiązań – czytamy.
W niedzielę Górnik Zabrze ma zmierzyć się w lidze z Widzewem w Łodzi.