Górnik Zabrze w poniedziałkowym meczu PKO Ekstraklasy pokonał na własnym stadionie Koronę Kielce 3:1. Z dobrej strony przy ostatnim trafieniu pokazał się Lukas Podolski, lider zabrzan zdecydował się na podanie w pozycji sam na sam z bramkarzem, dzięki temu zebrał pochwały od Jana Urbana.
Górnik Zabrze kontynuuje passę zwycięstw. Zwycięstwo z Koroną Kielce 3:1 było trzecią wygraną z rzędu.
W 35. minucie po uderzeniu Adriana Kapralika tak niefortunnie interweniował obrońca gości Dominick Zator, że zaskoczył własnego bramkarza.
Kilka minut później z rzutu wolnego uderzał Lukas Podolski, Konrad Forenc obronił strzał, ale był bezradny przy dobitce Sebastiana Musiolika.
W 68. minucie Korona złapała kontakt – dośrodkowanie Dawida Błanika z rzutu wolego zamienił głową na gola Jewgienij Szykawka, który wszedł na boisko niespełna kwadrans wcześniej.
W 76. minucie kontrę z własnej połowy wyprowadził Lukas Podolski, gdy wyszedł sam na sam z bramkarzem Korony, wyłożył piłkę Kapralikowi – Słowak trafił do pustej bramki i ustalił wynik spotkania na 3:1.
Na konferencji trener Jan Urban Lukasa Podolskiego za zachowanie przy trzeciej bramce. – Lukas Podolski mógł sam zdecydować się na strzał, ale podał lepiej ustawionemu partnerowi, mającemu pustą bramkę. To nauka dla innych, że tak trzeba się zachować w takiej sytuacji, która pokazała klasę zawodnika.
Górnik Zabrze dzięki zwycięstwu ma już na koncie 32 punkty, dzięki nim plasuje się na 7. pozycji w ligowej tabeli. Korona ma 21 „oczek” i balansuje na cienkiej granicy – Puszcza znajdująca się w strefie spadkowej uzbierała ich tyle samo.
![Rumak zaskoczony gratulacjami. Chwilę później dostał trudne pytanie. 'Był pan jedyną osobą' [WIDEO]](https://echotrybun.pl/wp-content/uploads/2024/05/Zrzut-ekranu-2024-05-19-213345-459x278.png)