Rumak wściekł się po pytaniu dziennikarza. „Przyjeżdża pan? Nie lubię takich dyskusji” [WIDEO]

autorstwa redakcja, 2 miesiące temu

Mariusz Rumak nie zaczął najlepiej pracy w Lechu Poznań. Za „Kolejorzem” kolejny bezbarwny mecz w lidze przeciwko Górnikowi Zabrze. Piłkarze z Poznania znów nie byli w stanie umieścić piłki w bramce, spotkanie zakończyło się bezbrakowym remisem. Po meczu Mariusz Rumak nie trzymał nerwów na wodzy. Po jednym z pytań dziennikarza się wściekł.

Mecz 24. kolejki Górnik Zabrze – Lech Poznań zakończył się bezbramkowym remisem. To już czwarty mecz z rzędu, gdy Lech Poznań nie może zdobyć gola, klub nie miał tak złej serii od 9 lat. W dodatku odkąd stery w zespole przejął Mariusz Rumak, klub odpadł z Pucharu Polski z Pogonią Szczecin, doznał też klęski w meczu z Rakowem Częstochowa, przegrywając 0:4.

Kiepski wyniki i słaby styl wpływają na nerwowość trenera Lecha Poznań. Mariusz Rumak dał upust emocjom, gdy został zapytany o przyczyny złej formy zespołu. Dziennikarz zasugerował, że może coś jest nie tak z treningiem. Wtedy szkoleniowiec „Kolejorza” przewrócił oczami i zaczął: – Trenujemy codziennie o 11. Będzie pan na wszystkich treningach i pan powie, czy coś jest nie tak – stwierdził. Po chwili dodał: – Przychodzi pan? Stawia pan tezę, że coś jest nie tak. Pan powiedział „najwyraźniej coś jest nie tak”. W odpowiedzi usłyszał: – To nie ja jestem trenerem i się pana pytam, co jest nie tak – stwierdził dziennikarz. Po chwili Rumak przeprosił za swoje uniesienie.

Fragment wypowiedzi od 4:40: