Dawid Drachal skompletował hat-tricka w pierwszej połowie meczu Ruch Chorzów – Raków Częstochowa. Urodzony w 2005 roku ofensywny pomocnik odwrócił wynik meczu.
Ruch Chorzów w meczu 9. kolejki PKO Ekstraklasy gościł mistrza Polski, Raków Częstochowa. Gospodarze zaczęli spotkanie z wysokiego c, obejmując prowadzenie w 7. minucie po bramce Tomasza Wójtowicza.
Raków Częstochowa przebudził się w 20. minucie meczu, kiedy swoją pierwszą bramkę strzelił Dawid Drachal. Młodzieżowiec pozyskany z Miedzi Legnica znalazł się w dobrym miejscu i czasie, by dobić strzał Łukasza Zwolińskiego. W 28. minucie było już 2:1 dla mistrzów Polski – znów Drachal i znów był tam, gdzie powinien. Nie pozostało mu nic innego, jak wpakować piłkę do bramki.
Dawid Drachal w 42. minucie dokonał wielkiej rzeczy – popisał się klasycznym hat-trickiem. Znów skorzystał ze słabego zachowania obrońców Ruchu i wpakował piłkę do siatki.
Mimo dużej niefrasobliwości całej formacji defensywnej Ruchu, to o tym, jak bezprecedensowa jest to sytuacja, świadczy fakt, że Raków Częstochowa w bieżących rozgrywkach PKO Ekstraklasy to klub, który w najmniejszym wymiarze korzysta z usług młodzieżowców.