Katastrofa bramkarza Pogoni. Podarował trzy bramki Gent. Można się rozejść [WIDEO]

autorstwa redakcja, 1 rok temu

Bartosz Klebaniuk popełnił trzy fatalne w konsekwencjach błędy w meczu III rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Gent po 45. minutach prowadzi 4:0 z Pogonią Szczecin.

Pogoń Szczecin po wyeliminowaniu Linfield los skojarzył „Portowców” z belgijskim Gent. Szczecinianie z pewnością nie są w faworytem dwumeczu, którego zwycięzca zagra z kimś z pary APOEL – Dila Gori. Kibice „Portowców” mieli złe przeczucia przed meczem z Belgami ze względu na kontuzję Dante Stipicy, jego zmiennikiem został 21-letni Bartosz Klebaniuk.

Niestety już początek meczu przyniósł prowadzenie Belgów. Wszystko za sprawą Bartosza Klebaniuka, który podarował bramkę gospodarzom. W 13. minucie z dystansu uderzał Julien De Sart w sam środek bramki. Bramkarz „Portowców” wypuścił piłkę z rąk. Do piłki dopadł Gift Orban i umieścił piłkę w siatce.

35. minuta przyniosła drugi błąd bramkarza „Portowców”. Bartosz Klebaniuk niepotrzebnie wyszedł z bramki w sytuacji, gdy Gift Orban dostał górną piłkę z głębi pola. Nigeryjczyk natychmiast to wykorzystał, uderzając głową lobem bez przyjęcia piłki.

Pięć minut później było już 3:0 dla Gent. Cuypers wykorzystał fatalne podanie Klebaniuka, który oddał piłkę Belgom na skraju pola karnego. Hugo Cuypers nie namyślał się długo i umieścił piłkę przy słupku bramki „Portowców”.

Pierwsza minuta doliczonego czasu gry pierwszej połowy to kolejna bramka Hugo Cuypers. Belg tym razem wykorzystał brak doskoku obrońców szczecinian, uderzył z dystansu i podwyższył wynik meczu na 4:0.