Ekstraklasa rozdzieliła na konta klubów grających w minionym sezonie w Ekstraklasie rekordowe 240 mln złotych, czyli niemal 10 mln więcej niż w zeszłym sezonie. Najwięcej zgarnął nowy mistrz Polski – Lech Poznań, najmniej – Górnik Łęczna.
[the_ad id=”3886″]
Za nami jeden z ciekawszych sezonów Ekstraklasy w ostatnich latach. Niemal do końca toczyła się walka o utrzymanie i o miano mistrza Polski. Ostatecznie to Lech Poznań okazał się najlepszy, za jego plecami na ostatniej prostej znalazł się Raków Częstochowa, drugi rok z rzędu na podium znalazła się Pogoń Szczecin, prawo reprezentowania naszej ligi w pucharach dzięki czwartemu miejscu uzyskała Lechia Gdańsk.
Nie ma się co dziwić, że to właśnie Lech Poznań, który wrócił na tron po 7 latach przerwy, zainkasował najwięcej. Choć nie zawsze pozycja w ligowej tabeli odzwierciedla wysokość zysków. – Kryterium podziału ligowych środków jest oczywiście wynik sportowy. W jego ramach, za sezon 2021/2022, rozdysponowano kwotę ok. 80,4 mln zł -czytamy w komunikacie Ekstraklasy.
Kolejnym ważnym elementem podziału pieniędzy, na który kluby otrzymały do podziału 48 mln zł, był ranking historyczny. – Tu premiowane są wyniki sportowe klubów za ostatnie pięć sezonów poprzedzających sezon wypłat. Ostatni sezon ma wagę 5x, a najstarszy uwzględniany w rankingu ma wagę 1x – dodają.
Mistrz Polski otrzymał ok. 28,66 mln zł. Na konto drugiego Rakowa Częstochowa oraz zajmującej trzecie miejsce Pogoni Szczecin wpłunie odpowiednio: ok. 22,61 mln zł i ok. 21,53 mln zł. Lechia Gdańsk, która z czwartego miejsca zapewniła sobie udział w europejskich pucharach, otrzymała za grę w minionym sezonie ok. 17,78 mln zł.
Czwarte miejsce przyniosło Lechii Gdańsk w minionym sezonie więcej środków niż zespołowi zajmującemu czwarte miejsce rok temu (Śląsk Wrocław). To efekt rankingu historycznego oraz wypłaty z programu Pro Junior System.