Komisja Ligi nałożyła kary na Lecha Poznań za zachowanie kibiców, którzy zdemolowali sektor gości podczas meczu z Widzewem Łódź. Kara nie ominęła również Widzewa, wszystko przez spalenie flagi „Kolejorza”.
Hit 25. kolejki PKO Ekstraklasy pomiędzy Widzewem a Lechem długo rozczarowywało. Duże emocje pojawiły się w samej końcówce, gdy Widzew objął w 71. minucie prowadzenie po golu Bartłomieja Pawłowskiego. Lech szybko wyrównał dzięki trafieniu Filipa Marchwińskiego. W 79. minucie Kristoffer Velde zdobył dla mistrzów Polski zwycięskiego gola. Po meczu więcej miejsca poświęcono na wybryki kibicowskie na stadionie. Fani Widzewa spalili flagę Lecha, a kibice z Poznania wspierani przez ekipę ŁKS-u zdemolowali sektor gości.
Widzew Łódź oszacował straty na 150 tys. złotych. Sektor gości zostanie wyłączony z użytku do końca sezonu, co oznacza, że do Łodzi nie przyjedzie żadna zorganizowana grupa kibicowska z innego miasta. Koszty naprawy ma pokryć klub z Poznania.
Dziś Komisja Ligi nałożyła na Lecha 20 tysięcy złotych oraz zakaz udziału zorganizowanej grupy kibiców w najbliższym meczu Ekstraklasy. Co szczególnie uderza w kibiców „Kolejorza”, ponieważ najbliższy wyjazd wypada 16 kwietnia, gdy Lech zagra w Warszawie z Legią. Dodatkowo fani Lecha w przyszłym sezonie nie będą mogli zjawić się w Łodzi na spotkaniu z Widzewem.
Kara nie ominęła również Widzewa. Chodzi o spalenie jednej z flag poznańskiej ekipy. Mieli je ukraść w październiku 2018 roku. Łodzianie otrzymali od Komisji Ligi karę w wysokości 30 tys. złotych. Kibice nie będą mogli zjawić się w przyszłym sezonie w Poznaniu.